Po raz pierwszy od wieków mam zaufanie do siebie i swoich możliwości. Z pomocą DR ISIKOLO wróciłem do mojego życia. Przepraszał 48 godzin po utworzeniu zaklęcia. Powiedział, że zdał sobie sprawę, że nigdy tak naprawdę nie chciał zerwać, że nie może poradzić sobie z emocjonalnym bagażem, który cały czas noszę ze sobą. Nie zastanawiałabyś się też, jak odpuścić sobie miłość, prawda? Bądź jednak świadoma tego, że jeśli poszukujesz informacji na temat tego, jak odpuścić faceta, jest to oznaka dużej odwagi i miłości do samej siebie. Nigdy nie żałuj, że dbasz o siebie i o jakość swoich relacji. Zgadywanie na czym stoimy i czy to, co tworzymy jest trwałe i prawdziwe, to prosta recepta na smutek, dlatego postanowiłam spisać 13 wskazówek, że coś może być nie tak. To takie małe wskazówki, które pozwalają zdiagnozować emocjonalną nieobecność. Oferty pracy dla emerytów można znaleźć także w Internecie. Na portalach takich jak olx.pl, gumtree.pl czy jooble.pl czasami pojawiają się ogłoszenia dotyczące pracy dla osób po 60 roku życia. W takim przypadku warto jednak sprawdzić opinie o pracodawcy, np. wpisując jego nazwę w wyszukiwarce Google. Brak sprecyzowania oczekiwań. Nie mogę znaleźć pracy, bo nie wiem, czego tak naprawdę szukam - to również jest częsta sytuacja. Przeglądamy oferty na ślepo, sami nie wiemy, co tak naprawdę nas interesuje i gdzie chcemy pracować. W związku z tym wysyłamy setki CV do przeróżnych miejsc i nie otrzymujemy odpowiedzi. Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Przedłużająca się samotność zmusiła cię do szukania odpowiedzi na pytanie, dlaczego wciąż jesteś sama? Oto możliwe powody. Ustalmy jedno: bycie solo nie oznacza końca świata. Jest wiele plusów takiej sytuacji. Możesz lepiej poznać samą siebie, realizujesz swoje plany, spełniasz marzenia, nie jesteś narażona na bolesne rozczarowania i inne przykrości, z którymi stykają się niektóre kobiety w związku. Lepiej z nikim się nie spotykać, niż dzielić życie z kimś, kto cię nie rozumie i nie szanuje. Z drugiej strony do szczęścia może ci brakować właśnie tej drugiej osoby. Jeśli czas, jaki upływa ci w pojedynkę, jest coraz dłuższy i dłuższy, a wszystkie twoje relacje z mężczyznami kończą się porażką, warto się zastanowić, gdzie leży przyczyna. Sprawiasz wrażenie niedostępnej Na pewno słyszałaś opowieści o tym, jak to lepiej jest gonić króliczka, niż go złapać. Że mężczyźni lubią niezdobyte twierdze. Tak, coś w tym jest. Taka już nasza natura: bardziej doceniamy to, co zdobywamy z większym trudem. Ale przesada w żadną stronę nie jest wskazana. Niedobrze, jeśli mężczyźni odbierają cię jako zimną, zamkniętą w sobie, niemożliwą do zdobycia kobietę. Każdy facet, zwłaszcza nieśmiały, potrzebuje zachęty ze strony dziewczyny, która mu się podoba. Chodzi o pewność, że ma u niej jakąkolwiek szansę i że się nie ośmieszy. Wskazówka: nie w tym rzecz, byś wskakiwała do łóżka pierwszemu lepszemu facetowi, ale w tym, żeby odbierano cię jako sympatyczną dziewczynę z sąsiedztwa, którą chce się bliżej poznać. Masz za wysokie wymagania Powtarzaliśmy to wiele razy: trzeba mierzyć wysoko, nie można jednak przesadzić. Kobieta, która ma wobec mężczyzn wysokie wymagania, nie zadowoli się byle kim. Wychodzi z założenia, że lepiej z nikim się nie spotykać, niż spotykać się z pierwszym lepszym facetem. Zna swoją wartość i zależy jej na związaniu się z wartościowym człowiekiem. To dobrze o niej świadczy. Uważaj jednak, żeby nie wpaść w pułapkę. – Zawsze miałam wysokie wymagania wobec facetów. W pewnym momencie złapałam się na tym, że pogoniłam tych naprawdę fajnych i interesujących, bo miałam do nich irracjonalne zarzuty. Nie można przesadzić – przestrzega 25-letnia Magda. Wskazówka: zastanów się, co jest dla ciebie naprawdę istotne i w jakich kwestiach związanych z osobowością drugiego człowieka nie zamierzasz odpuszczać. Pamiętaj jednak, że nikt nie jest doskonały i czasem warto pójść na kompromis. EPN Ktoś zepsuł ci opinię Od pewnego czasu odnosisz wrażenie, że mężczyźni się ciebie boją? A ci, których znasz od dawna, zmienili do ciebie stosunek? Czasem wydaje ci się, że wszyscy wiedzą coś, o czym ty nie wiesz? Uważaj – istnieje ryzyko, że ktoś zepsuł ci opinię. Na przykład były chłopak, którego nieładnie potraktowałaś. Albo facet, z którym się spotykałaś i coś poszło nie tak… Szczególnie jeśli mieszkasz w niedużym mieście, może się okazać, że ktoś rozsiewa na twój temat nieładne plotki. Wskazówka: zastanów się, czy masz coś na sumieniu. Jeśli faktycznie nie najlepiej kogoś potraktowałaś, warto popracować nad sobą i pozwolić się poznać z lepszej strony. A jeśli są to bzdury, spróbuj ustalić, kto psuje ci opinię – i powiedz tej o sobie, co o tym myślisz. Nie dajesz się poznać Mówią, że miłość można spotkać wszędzie – w windzie, kolejce po zakupy, na przystanku autobusowym. Zgoda. Zwykle jednak trzeba trochę szczęściu dopomóc. Jeśli jesteś typem samotnika, który stroni od towarzystwa i nie lubi otaczać się ludźmi, to może być przyczyna twojej samotności. Zawsze to powtarzamy: wymarzony mężczyzna raczej nie zmaterializuje się pod twoimi drzwiami i nie poprosi cię o rękę. Daj sobie szansę i wyjdź do ludzi. Właśnie tak rodzą się nowe znajomości i bliskie relacje – gdy przebywasz wśród innych. Pamiętaj, że internet to nie jedyny sposób na poznanie nowych ludzi. Wskazówka: koleżanka chce cię umówić ze swoim znajomym? Świetnie. Nawet jeśli nie będzie z tego związku, miło spędzisz czas i możesz zyskać przyjaciela. Nie dbasz o siebie Być może będziesz oburzona tym punktem, warto jednak poświęcić mu chwilę. Oczywiście to wnętrze człowieka jest najważniejsze. Pamiętaj jednak, że mężczyźni są wzrokowcami. Zresztą medal ma dwie strony – ty też zwracasz uwagę na fajnych facetów, prawda? Ci zaniedbani mogą być co najwyżej twoimi kumplami, bo raczej byś się z nimi nie umówiła… Cóż, wygląd kobiety ma dla mężczyzny znaczenie. Nie próbuj sobie wmówić, że jest inaczej. Spójrz na siebie krytycznym okiem. Jeśli nie zależy ci na swoim wyglądzie, facetowi może nie zależeć na tobie. Wskazówka: często nie potrzeba wiele, by wyglądać i czuć się dobrze. Nowa fryzura, makijaż podkreślający atuty, ubrania dobrze dobrane do sylwetki, zadbanie o figurę… Zrób to przede wszystkim dla siebie! Uciekasz przed miłością Z jednej strony samotność przestała ci odpowiadać. Z drugiej nie pozwalasz miłości, by wprowadziła się do twojego życia. To może być skutek bolesnego rozczarowania w przeszłości. Efekt taki, że nie dajesz szansy nowemu uczuciu, bo boisz się rozczarowania i nie chcesz znowu przeżywać porażki. Nie dajesz więc nikomu szansy, tylko budujesz wokół siebie mur. A gdy znajomość robi się zbyt intymna, uciekasz. Sytuacja jest trudna, bo problem leży w psychice. Na twoją korzyść na pewno działa czas. Co jednak zrobić, żeby nie czekać wiecznie, aż ci przejdzie? Wskazówka: spróbuj zostawić przeszłość w przeszłości. Każdy człowiek przeżywa w życiu rozczarowanie. Jedni do nas pasują, inni nie. Jedna czy nawet dwie miłosne porażki nie oznaczają, że nie spotkasz wartościowego człowieka. Uwaga: jeśli problem się przedłuża i nie dajesz sobie z nim rady, pomyśl o terapii. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia Mężczyźni do zdobywania kobiet podchodzą całkiem inaczej niż kobiety do zdobywania mężczyzn. Dla kobiet w dalszym ciągu ważne jest, aby to facet zrobił pierwszy krok i pokazał, że mu zależy. Jednak świat się zmienia i nieśmiałość dopada również mężczyzn. W dzisiejszych czasach, jeśli facet nie wykazuje zainteresowania kobietą, to ona myśli, że zwyczajnie mu się nie podoba. Jest to błędne myślenie i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Nie dowiesz się, jak jest naprawdę, dopóki nie zapytasz. Dlatego to, czy on Ciebie chce, czy nie chce, nigdy nie będzie oczywiste, bo wymaga to czasu i obserwacji. Inaczej zachowuje się zakochany facet a inaczej tylko kolega. Można to poznać po wielu słowach i gestach w jego zachowaniu. Nieprawdą jest, że faceci nie lubią i nie chcą być podrywani przez kobiety. Nie tylko kobieta lubi być zdobywana, ale także i facet. Ważne jest, aby nabrać w sobie odwagi i zrobić pierwszy krok, aby dać mu do zrozumienia, że chcesz go poznać. Jeśli się nie przełamiesz i nie spróbujesz, to odpowiedź na pytanie, czy warto walczyć o faceta, który Cię nie chce, pozostanie nieodgadniętą zagadką. Tobie może się wydawać, że on Cię nie chce, ale nie musi tak wcale być. Każdy człowiek ma jakieś kompleksy i czasami również facet może sobie pomyśleć, że taka atrakcyjna dziewczyna nie zwróciłaby na mnie uwagi. Koło się zamyka i nic z tego nie wynika. O miłość zawsze warto walczyć, bo jest czymś, co daje człowiekowi siłę i motywację do codziennych starań. Nie można po jednej czy dwóch rozmowach wiedzieć, że on Ciebie nie chce. Facet obserwuje kobietę, z którą rozmawia i przygląda się jej zachowaniu. Jeśli będziesz dla niego obojętna i nie będziesz mu okazywała, że ci na Nim zależy, to nie dziw się, że nie będzie chciał się więcej spotykać. Każdy człowiek ocenia swoje szanse u płci przeciwnej na podstawie zachowań. Jeśli będziesz zachowywała się jak kobieta, której zależy, to wtedy będziesz miała jasną sytuację, czy on Ciebie chce, czy też nie chce. Po takim zabiegu będziesz miała jasność i będziesz mogła podjąć decyzję, czy warto o niego walczyć i jakoś go przekonywać, że chcesz go poznawać, czy sobie odpuścić. Jeśli facet wie, że ci zależy na nim i robisz wszystko, aby mu to okazać, a on nie reaguje i nie chce tego odwzajemnić, to warto z nim porozmawiać i dowiedzieć się, czy nie wydarzyło się w jego życiu coś, co sprawiło, że stracił zaufanie do kobiet. Czasami facet po trudnym i nieudanym związku może mieć uraz, który blokuje go przed nową znajomością. Jeśli wiesz, że nie ma takiego urazu i nie interesuje się Tobą jako kobietą, to szkoda Twojego zdrowia i życia na latanie za nim i udowadnianie, że jest dla Ciebie ważny. Miałoby to sens wtedy, gdyby chociaż w małym stopniu okazywał, że lubi spędzać z Tobą czas i wykazywał choć cień zainteresowania Twoją osobą. Nie miej oporów przed zaproszeniem go na spacer, bo jeśli mu zależy, to na pewno nie odmówi i ucieszy się z tej propozycji. Jeśli nie będzie mu zależało na Tobie, to powie ci, że nie ma czasu, albo że może kiedy indziej. Zawsze najpierw sprawdź, na czym stoisz, a dopiero zdecyduj, czy o niego walczyć, czy nie. Najważniejszy jest wywiad i poznanie intencji osoby, aby przez głupotę czy nadmierną pewność siebie nie stracić faceta, który bardzo ci się podoba. Jeśli nie możesz znaleźć chłopaka, być może sama nie wiesz, kogo szukasz. Jeżeli marzysz o kimś z zamiłowaniem do sportu, wybierz się na siłownię lub pobiegać do parku - tam spotkasz osoby o podobnych zainteresowaniach. Zadbaj też o swój wygląd i wychodź z domu z pozytywnym nastawieniem. Jeśli nie możesz znaleźć chłopaka, być może sama nie wiesz, kogo szukasz. Jeżeli marzysz o kimś z zamiłowaniem do sportu, wybierz się na siłownię lub pobiegać do parku - tam spotkasz osoby o podobnych zainteresowaniach. Zadbaj też o swój wygląd i wychodź z domu z pozytywnym nastawieniem. Niepowodzenia w szukaniu partnera spowodowane są często tym, że znajomości jakie się nawiązuje nie są przemyślane. Nie masz chłopaka bo, nie wiesz kogo szukasz Warto wypunktować sobie najważniejsze cechy charakteru i zainteresowania, jakich oczekuje się od mężczyzny. Kiedy dziewczyna jest aktywna fizycznie, z reguły chciałaby, aby jej partner też uprawiał jakiś sport. Wtedy mogliby się oboje wspierać we wspólnej pasji. Gdy kobieta kocha zwierzęta, chłopak podzielający miłość do czworonogów będzie idealnym kompanem na wspólne spacery z jej psem. Kobieta – domatorka wolałaby spędzać czas z chłopakiem w domu, a bardziej rozrywkowa - na imprezie lub koncercie ulubionego zespołu. Czy wiesz gdzie szukać? Kiedy kobieta wie już kogo szuka jest o wiele łatwiej ustalić, w jakich miejscach można wypatrywać kandydatów. Sportowca można spotkać na siłowni, biegającego w parku lub w sklepie ze zdrową żywnością. Nie znajdziesz go na wieczorku poetyckim. To jednak dobre miejsce na poszukiwania wrażliwych intelektualistów. Mężczyzna interesujący się fotografią najprawdopodobniej przyjdzie na wystawę zdjęć znanego autora. Ktoś, kto kocha pływanie odwiedza basen lub wypoczywa nad pobliskim jeziorem. Kiedy wie się już, gdzie szukać, wystarczy bywać w tych miejscach. Dbanie o siebie pomoże w znalezieniu chłopaka Pojawienie się w kawiarni w rozciągniętych dresach i z brudnymi włosami raczej nie zagwarantuje uwagi ze strony facetów. A jeśli, to nie taką, o jakiej byś marzyła. Zadbanie o siebie to dostosowanie stroju do miejsca, w którym będzie się przebywać. Krótka spódniczka i szpilki nie będą wyglądać naturalnie w parku, ale dżinsy i zwiewna bluzka już tak. Ważne jest, aby podkreślać swoje atuty, a nie je przerysowywać. Mocny makijaż lepiej wykonać na imprezę, a na ognisko pomalować się bardzo delikatnie. Zadbane paznokcie (opiłowane i czyste), umyte włosy (pachnące odżywką), gładka cera (ewentualne wypryski zatuszowane lekkim korektorem), ładny zapach (antyperspirant, perfumy lub balsam do ciała) – na to mężczyźni zwracają uwagę. Nie możesz znaleźć chłopaka, bo z góry zakładasz, że się nie uda Jeśli wyjdziesz z domu myśląc „i tak mi się nie uda”, to raczej pewne, że tak właśnie będzie. Warto więc zadbać o pozytywne i luźne nastawienie. O poszukiwaniach chłopaka pomyśl jak o szansie, którą sobie dajesz, a nie konieczności („jak teraz się nie uda, to już nigdy!”). Pomyśl o tym, że robisz krok w dobrą stronę, krok ku znalezieniu kogoś wartościowego. Wyniki nie muszą być widoczne już po pierwszej próbie. A każde kolejne spotkanie zapewni ci bycie o krok bliżej sukcesu, a przy okazji zapewni mile spędzony czas. Czy on jest w tobie zakochany? Sprawdź, jak zachowuje się zakochany facet. Zastanawiasz się, jacy mężczyźni podobają się kobietom? Sprawdź. Chcesz sprawić niespodziankę swojemu ukochanemu? Zobacz nasze pomysły na drobny prezent dla chłopaka bez okazji. Czy Twój związek zaczął się wypalać? Twój mężczyzna chce od Ciebie odejść? Chcesz odzyskać utraconą miłość? Zastanawiasz się, jak odzyskać faceta, którego kochasz? Nie trać nadziei – w tym wpisie pokażę Ci, jak to zrobić! Dowiedz się, jak go odzyskać! Kliknij TUTAJ i poznaj największe błędy popełniane przez kobiety po rozstaniu! Dużo kobiet w takiej sytuacji załamuje ręce lub wykonuje bardzo desperackie kroki, które zniechęcają mężczyzn do nich jeszcze bardziej. Zamiast ratować sytuację, tylko ją pogarszają. Wynika to z tego, że jakby uderzone obuchem tej bardzo nieprzyjemnej sytuacji, nie zdają sobie sprawy z jednego: Mężczyźni są sentymentalni Faceci z reguły ciągle do czegoś dążą. Jeżeli przestają się dobrze czuć w związku, z dużą dozą prawdopodobieństwa będą chcieli go definitywnie zakończyć. Chcą iść dalej, a związek, w którym są nieszczęśliwi, traktują jak blokadę, której trzeba się jak najszybciej pozbyć. Bo i dlaczego mieliby tkwić w relacji, która ich nie satysfakcjonuje? To kobiety mają tendencje do bycia męczennicami w związkach. Mężczyźni szukają tego, co w danym momencie dla nich najlepsze. Ale z drugiej strony, mężczyźni są też bardzo pamiętliwi. Facet może twierdzić, że już mu nie zależy, że nic Was nie łączy, ale jeśli przeżyliście razem piękne chwile, na pewno będzie to pamiętać i wspominać. I to powinno być dla Ciebie pocieszeniem – bo przy odpowiednim podejściu, możesz to wykorzystać, by go zatrzymać albo znaleźć sposób na to, jak go odzyskać. Poniżej znajdziesz najważniejsze wskazówki, jak odzyskać faceta: Przyciągnij go do siebie na nowo Chcąc zatrzymać faceta swoich marzeń, musisz wykorzystać męski sentymentalizm. Pamiętaj, że kiedyś byłaś już dla niego atrakcyjna! Na pewnym etapie Waszej znajomości chciał być z Tobą, pragnął Cię, kochał. Takie rzeczy rzadko kiedy znikają raz na zawsze. W końcu nie na darmo mówi się, że stara miłość nie rdzewieje. Rozbudź w nim te uczucia na nowo i przyciągnij go do siebie z powrotem. Przedstawię Ci teraz najczęściej stosowaną i zarazem najmniej skuteczną taktykę, jaką wykorzystują kobiety, kiedy w ich związkach się nie układa (szczerze mówiąc, nie wiem, dlaczego tak ochoczo to robią, skoro to zupełnie nie działa…). Mowa tutaj o próbie przyciągnięcia faceta do siebie za pomocą seksu. Bierze się to prawdopodobnie z ogólnie przyjętych stereotypów na temat facetów… Ale seks zdecydowanie nie jest najlepszą odpowiedzią na pytanie o to, jak odzyskać faceta. Jeżeli na poziomie emocjonalnym się Wam nie układa, a Ty próbujesz zatrzymać go tylko na poziomie fizycznym, to w najlepszym razie zacznie traktować Cię jak zabawkę. Wiem, że to brzmi brutalnie. Ale taka jest prawda. Bardzo możliwe, że chwilowo wyda Ci się, że Wasza relacja wraca na właściwe tory. Ale to nieprawda. Po wspólnej nocy on najprawdopodobniej znowu się od Ciebie oddali, powie, że to był błąd – a Tobie nie tylko nie uda się go odzyskać, ale dodatkowo poczujesz się wykorzystana. To tylko jeden z kilku desperackich kroków, na jakie możesz się zdecydować, chcąc odzyskać faceta, który się od Ciebie oddala. Ale nie chcę dzisiaj pisać o błędach ani podpowiadać Ci niepotrzebnych ryzykownych pomysłów. Zdradzę Ci natomiast sekret, jak przyciągnąć do siebie na nowo faceta, który odszedł. Zapamiętaj go dobrze! Gdyby większość kobiet go poznała, nadal byłaby teraz w szczęśliwych związkach. Rób dokładnie na odwrót, niż podpowiadają Ci emocje Kiedy facet chce od Ciebie odejść, Twoje uczucia do niego stają się Waszym największym wrogiem. Pisałam, że faceci są sentymentalni, ale musisz również wiedzieć, że w momencie, gdy facet oddali się od Ciebie, przestanie Cię traktować na równi ze sobą. Mniej lub bardziej świadomie będzie wyłączał resztkę uczuć do Ciebie, aby łatwiej było mu tę relację zakończyć. Próby bagatelizowania problemu i zachowywanie się, jakbyście wciąż byli parą, będą go tylko irytować i pokażą mu, że nie potrafisz uszanować jego decyzji. Poważne rozmowy, pretensje, kłótnie, ciągłe SMS-y, telefony – zapomnij o tym. Im bardziej będziesz naciskać, tym bardziej on będzie chciał uciekać. Nie uda Ci się go zatrzymać przy sobie na siłę, a Twoje emocje właśnie w ten sposób będą Tobą kierować. To bardzo obszerny temat, który dokładniej jest opisany w moim kursie wideo Jak odzyskać faceta. Ale dzisiaj dam Ci jedną bardzo ważną radę, którą możesz wykorzystać, gdy poczujesz, że on się od Ciebie oddala. Jak wiesz, nie możesz próbować zatrzymać przy sobie faceta tylko za pomocą seksu. Ważne jest rozbudzenie w nim emocji i uczuć do Ciebie na nowo. Dlatego: Zacznij z nim rozmawiać we właściwy sposób Większość problemów w związku rodzi się z braku umiejętności właściwej komunikacji i braku realizacji wzajemnych oczekiwań. Kiedy pojawi się między Wami nieporozumienie, które może skłonić go do odejścia od Ciebie, bardzo ważna jest rozmowa. Zamiatanie problemu pod dywan ani robienie awantury nie pomoże. Przede wszystkim nie użalaj się nad sobą, nie krzycz, nie miej pretensji. Nie rób tego, ponieważ emocje są zaraźliwe. Jeżeli rozpoczniesz z nim rozmowę od negatywnych emocji, jeszcze bardziej pogłębisz konflikt między Wami. Jeżeli to będzie Twoja jedyna taktyka rozmawiania z nim, najpewniej w ogóle przestanie Cię słuchać i po prostu się wyłączy. Zaczynając rozmowę, zawsze staraj się podkreślić podobieństwa pomiędzy Wami, przypomnieć o wspólnych przeżyciach itd. Zmuś go, nie do bycia z Tobą, ale do refleksji! Powiedz: „Czy warto tak po prostu niszczyć coś, co zbudowaliśmy razem?”, „Tak nam było dobrze ze sobą. Nie rezygnujmy z tego. Wierzę, że możemy się dogadać i to naprawić”. Podkreślaj jego zalety. Niech poczuje się dowartościowany i dumny, że byłaś z nim szczęśliwa. Jak go odzyskać? Nie krytykuj go! To kolejny bardzo ważny aspekt właściwej komunikacji. Jeżeli on się od Ciebie oddala, a Ty na dodatek go krytykujesz, naruszasz bardzo delikatną sferę – męskie ego. On sobie pomyśli: „Po co ona chce ze mną być skoro i tak nie odpowiada jej, jaki jestem?”. Krytykując, tylko utwierdzisz go w przekonaniu, że czas to zakończyć i poszukać szczęścia gdzie indziej. Próbując zatrzymać go przy sobie, pamiętaj, żeby nie robić niczego na siłę! Jeżeli pomimo Twoich starań facet nie wykaże minimum inicjatywy, Ty – kobieta, która się szanuje i zna swoją wartość – powinnaś go sobie odpuścić. Pozwolić mu odejść. Wiem, że to nie jest łatwe. Ale może właśnie tego mu potrzeba, żeby uświadomić sobie, jak wiele dobrego miał przy Tobie i że może to stracić, jeśli się nie pogodzicie. A jeśli mimo wszystko nie wróci… być może to naprawdę nie był mężczyzna dla Ciebie. Teraz może Ci się wydawać, że nigdy nie pokochasz już nikogo innego, ale to nieprawda. Przy poprzednim rozstaniu też myślałaś, że świat się skończył. A jednak podniosłaś się, zaufałaś komuś nowemu, potrafiłaś być szczęśliwa. I teraz też tak będzie. fot. Adobe Stock Nie mogę poukładać sobie życia. Czy to źle, że szukam miłości? Przecież nikt nie chce zasypiać samotnie, a każda kobieta potrzebuje bliskości i czułości. Mam troje dzieci i kocham je nad życie. To nie moja wina, że za każdym razem źle lokowałam uczucia i trafiałam na drania, który później nie potrafił stanąć na wysokości zadania. Byłam młoda i bez pamięci zakochana. Ufałam Markowi bezgranicznie Mój pierwszy facet miał na imię Marek. To była miłość jak z bajki - oświadczył mi się już po 3 miesiącach znajomości. Może to za szybko, ale mówił że jest absolutnie pewien, że to ja jestem tą Jedną Jedyną, z którą chce spędzić całe życie. Dzień po zaręczynach zamieszkaliśmy razem. Wybierałam białą suknię, sala na wesele była już zarezerwowana. Moja mama trochę kręciła nosem. - Anka, do czego ty się tak spieszysz? Masz dopiero 21 lat, poznaj go trochę lepiej, zaczekaj z tym ślubem chociaż chwilę! Może, gdybym jej wtedy posłuchała, wszystko potoczyłoby się trochę inaczej. Ale ja byłam młoda i bez pamięci zakochana. Ufałam Markowi bezgranicznie. Szybko zaszłam w ciążę. To wcale mnie nie zmartwiło, bo zawsze chciałam mieć dzieci. Marek też. Pierwszy raz podniósł na mnie rękę, gdy byłam miesiąc przed porodem. Wrócił pijany z imprezy i „trochę go poniosło”. Nie, nie wybaczyłam mu. Mam swoją godność i dla mnie ta sytuacja oznaczała koniec naszej miłości. Odwołałam ślub, a Marka nie chciałam nigdy więcej widzieć na oczy. Uznałam, że z dzieckiem poradzę sobie sama, a moi rodzice obiecali mi pomagać. Marek nigdy nie chciał nawet zobaczyć Oskarka. Co miesiąc przelewał mi pieniądze na konto, a ja uznałam, że może to lepiej jeśli nie będzie obecny w naszym życiu. Łukasz wiedział że mam dziecko, ale to nie był problem Przez kilka lat byłam sama. Nie potrafiłam nikomu zaufać, a Oskar był całym moim światem. Aż pewnego dnia w parku, zaczepił mnie Łukasz. To może brzmieć absurdalnie - przecież pary nie poznają się w taki sposób. Ale tak naprawdę było. Siedziałam na ławce i patrzyłam, jak Oskarek bawi się z kolegą na placu zabaw. Łukasz dosiadł się i wypowiedział słowa, które zmieniły moje życie: - A co taka piękna dziewczyna robi tutaj zupełnie sama? Co tu dużo mówić, zakochałam się. Łukasz od początku wiedział, że mam dziecko, ale zupełnie mu to nie przeszkadzało - przeciwnie, stał się dla Oskara jak ojciec. Mój syn wprost za nim przepadał. Cieszyłam się, że jest taki szczęśliwy. Bałam się jednak zaangażować. Spotykaliśmy się 2 lata, zanim zgodziłam się na wspólne mieszkanie. Łukasz wydawał się naprawdę porządnym facetem. Wzięliśmy ślub. A potem zdecydowaliśmy się na dziecko. Wiktoria była naszym małym szczęściem. Ale Łukasz wcale nie zaniedbywał Oskara, mimo że nie był jego biologicznym ojcem. Sielanka skończyła się 3 lata po ślubie. Łukasz często wyjeżdżał w delegacje i nigdy nie budziło to moich podejrzeń. Wyjazdy służbowe zdarzały się jednak coraz częściej, a mój mąż stawał się jakby... coraz bardziej nieobecny. Pewnego dnia zdecydowałam się przejrzeć jego telefon. Wiecie, kobiety zawsze TO czują. Potrzebują tylko dowodów. Gdy zobaczyłam jego SMS-y od kochanki, prawie zemdlałam. Ale tutaj nie było miejsca na żadne tłumaczenia. Wyjazdy służbowe to były jego potajemne schadzki z niejaką Sandrą. Romans trwał już od dobrych kilku miesięcy. Spakowałam Łukaszowi walizki i nawet nie pozwoliłam mu się tłumaczyć. O ile wiem, płomienny romans szybko się zakończył. Łukasz widuje się z dziećmi - nie mogłam pozbawiać go prawa do kontaktu z nimi... Nasze małżeństwo oficjalnie zakończyło się 2 lata temu. Rozwód przebiegł szybko i sprawnie, na sali sądowej nie mieliśmy problemu, żeby się dogadać. Karol twierdził, że jest bezpłodny I tak zostałam singielką z dwójką dzieci. Obiecywałam sobie, że już nigdy nikomu nie zaufam. Miałam duże wsparcie od rodziców, którzy starali się pomagać mi na każdym kroku. Ale nie ma się co oszukiwać - każda kobieta potrzebuje czułości. Założyłam konto w aplikacji randkowej i postanowiłam co jakiś czas niezobowiązująco umawiać się z facetami. Niestety - chyba tak nie umiem. Wierzę w miłość aż po grób i przypadkowe spotkania nie są dla mnie. Spotkałam się z Karolem i uwierzyłam, że właśnie w internecie znalazłam prawdziwą miłość na całe życie. Grałam w otwarte karty. Od razu powiedziałam, że mam dwoje dzieci z poprzednich związków. Bałam się jego reakcji, ale powiedział, że właściwie to szukał kobiety, które już będzie miała dzieci. Chciał stać się dla nich ojcem, bo sam był bezpłodny. A przynajmniej w tamtym momencie tak twierdził... Gdy moja mama to usłyszała, początkowo nie chciała zaufać Karolowi. Powiedziała że to niemożliwe, żeby facet bez mrugnięcia okiem akceptował dwoje dzieci, a w dodatku cieszył się, że będzie mógł być ich ojczymem. Nie wierzyła nawet w bezpłodność Karola. Pokłóciłyśmy się wtedy i nie odzywałam się do niej przez kilka tygodni. Potem nasze kontakty wróciły do normy, ale Karol cały czas był na cenzurowanym. Jak się okazało, całkiem słusznie... Nie zabezpieczaliśmy się, bo przecież mój ukochany nie mógł mieć dzieci. Już po kilku miesiącach zaowocowało to 2 kreskami na teście ciążowym, co bardzo zdziwiło Karola. Zaczął mi sugerować, że może go zdradzałam - co oczywiście nie było prawdą, bo zawsze byłam mu wierna. Wtedy zapaliła mi się czerwona lampka, ale było już za późno. Moja przyjaciółka przekonywała mnie: - Dziecko w drodze, przymknij oko na te jego podejrzenia. Pewnie jest w szoku i dlatego tak wypalił. Chyba nie chcesz zostać sama z trójką dzieci?! Zaciśnij zęby i zachowuj się jak zwykle. Mężczyźni mają różne dziwne wymysły. Chociaż w poprzednich związkach twardo stawiałam na swoim, teraz postanowiłam faktycznie być bardziej elastyczna. Dogadzałam Karolowi, jak mogłam. Miałam jednak wrażenie, że on coraz mniej się stara. Pewnego dnia po prostu przepadł jak kamień w wodę. Nie odbierał telefonów, zgłosiłam nawet zaginięcie na policję. Po tygodniu dostałam SMS-a, w którym zastrzegał, że mam go nie szukać. Pisał że ma żonę i nie chce sobie rujnować życia. Kornelia urodziła się 4 miesiące temu, a ja walczę o alimenty od Karola. Rodzice nadal mnie wspierają, a ja mam różne myśli. Czy rzeczywiście do końca życia chcę być sama? Czy to moja wina, że nie mam szczęścia do mężczyzn? Może jednak do 3 razy sztuka i za czwartym znajdę wreszcie prawdziwą miłość? Znowu założyłam konto na Tinderze. Teraz jednak spotykam się z innymi reakcjami. Nigdy nawet nie doszło do żadnego spotkania, bo gdy potencjalny kandydat słyszy o trójce dzieci, zazwyczaj przestaje odpisywać. Czy jeszcze kiedyś będę szczęśliwa...? Czytaj więcej:Wynajęłam testerkę wierności i to zniszczyło moje małżeństwoSzczepionka na koronawirusa powinna być obowiązkowa!Nie chcę mieć dzieci. Wolę robić karieręWyglądały obrzydliwie... - list o nieudanym manicure hybrydowym

dlaczego nie mogę znaleźć sobie faceta